o włoskich przesądach słów kilka

WŁOSKIE PRZESĄDY

Cześć

Dzisiaj prawdziwa bomba! Rzecz będzie o przesądach 😊

Otóż… istotna część włoskiej kultury ludowejróżni się w danych regionach, rosnąc na miejscowych mitach i legendach a zawody na najbardziej przesądne miasto Włoch wygrywa Neapol, ojczyzna tzw. smorfii – księgi snów i numerów.  Wenecjanie natomiast traktują swoje lokalne opowieści i wierzenia z przymrużeniem oka, chociaż bardzo lubią wykorzystywać je na przykład podczas karnawału czy egzaminów uniwersyteckich (odrobina szczęścia zawsze się przyda!).

AMULETY to must have każdego Włocha 😀
(łac. amuletum–przedmiot lub czynność chroniąca przed czarami lub nieszczęściem)


ABRUZJA: 
czerwony rożek
APULIA: czerwony rożek
BAZYLIKATA: czerwony rożek
DOLINA AOSTYczterolistna koniczyna
EMILIA-ROMANIAczerwone ubranie
FRIULI-WENECJA JULIJSKA: czterolistna koniczyna
KALABRIA: podkowa
KAMPANIA: czerwony rożek
LACJUM: czerwony rożek
LIGURIA: biedronka
LOMBARDIA: czterolistna koniczyna
MARCHEczerwony rożek
MOLISEpodkowa
PIEMONTczerwone ubranie
SARDYNIApodkowa
SYCYLIApodkowa
TOSKANIA: przedmioty ze złota
TRYDENT-GÓRNA ADYGAczterolistna koniczyna
UMBRIAprzedmioty ze złota
WENECJA EUGANEJSKAprzedmioty ze złota

Poniżej opiszę Wam czego dowiedziała się Pizzeria Falcon na temat kilku (z wielu) wierzeń Włochów:


GLI SCACCIAGUAI, czyli co przynosi szczęście?

  • Pukanie w żelazo. Według antycznych wierzeń żelazo wykształciło się z ognia. Wydobywane z wnętrza ziemi, jest materiałem tak twardym, że może chronić przed wszelkim złem tego. Również podkowa (a więc i jej wieszanie w domu) to połączenie żelaza, o którym mowa wyżej, oraz formy półksiężyca, która w wielu kulturach uznawana jest za magiczną Gdzieniegdzie popularne jest także odpukiwanie w drewno”, co kojarzy się z Krzyżem Pańskim – a więc boską tarczą. 
  • Krzyżowanie palców. Ten zwyczaj pochodzi jeszcze ze średniowiecznego katolicyzmu – gdzie wg wierzeń diabelskie moce dostawały się do ludzkiej duszy poprzez palce, zaś krzyżowanie ich blokowało dostęp do niej. Gest ten chronił krzyżującego również podczas mówienia kłamstw…
  • Wdepnięcie w odchody. Oznacza szczęście i powodzenie. W czasie II wojny światowej tereny pokryte zwierzęcymi odchodami uważane były za bezpieczne, bo pozbawione min. 
  • Pokazywanie gestu rogów” (palec wskazujący i mały do góry, reszta schowana pod kciukiem), chroniącego przed złymi urokami. Dawniej na drzwiach domów, restauracji, sklepów itd. wieszano rogi byków i kozłów.
  • A teraz amulet, który koniecznie powinniście przywieźć ukochanej osobie z pobytu we Włoszech. Czerwony rożek w kształcie papryczki chili to jeden z najbardziej znanych włoskich amuletów. Według wierzeń odstrasza on całe zło tego świata, pod warunkiem, że został nam podarowany. Bowiem w mitologii rzymskiej Jupiter, bóg wszystkich bogów, w ramach podziękowania dla swojej karmicielki, daje jej róg o właściwościach magicznych. 


GLI ATTASSATORI, czyli co przynosi nieszczęście?

Wiele z tych przesądów nam również jest bardzo dobrze znana 😉 czyż nie brzmią one znajomo? 😉

  • Piątek 17-stego – odpowiednik naszego 13-stego. Wynika to z rzymskiego zapisu liczby 17: litery XVII po przestawieniu tworzą słowo VIXI (łacińskie żyłem” w czasie przeszłym dokonanym, a więc „umarłem”). Przesąd zakorzeniony jest do tego stopnia, że w wielu hotelach nie ma pokoju nr 17, a kiedy francuska firma samochodowa Renault wyprodukowała model o nazwie R17, we Włoszech wprowadzono ją na rynek dopiero po dodaniu jeszcze jednej 7.
  • Ulica, którą przebiegł czarny kot. W średniowieczu, kiedy nocą ulice nie były jeszcze oświetlane, czarne koty „podcinały” nogi koniom i ludziom, wbiegały pod koła wozów. Uznane za diaboliczne pomocnice czarownic, są od tamtej pory symbolem nieszczęścia. Tymczasem usłyszeć kichnięcie kota to bardzo dobry znak!
  • Przechodzenie pod drabiną. Rozłożona na ziemi tworzy w ten sposób trójkąt, czyli symbol Trójcy Świętej. Jeśli zaburzasz porządek tej figury geometrycznej, przecinając ją, wzbudzasz gniew samego Boga…
  • Otwieranie parasola w domu. W czasach średniowiecza kapłani przychodzili do domu umierających, gdzie nad głową chorego rozkładali czarny baldachim.
  • Tłuczenie luster. W przeciwnym razie czeka nas 7 lat nieszczęścia. Według wierzeń, lustro odzwierciedlało duszę osoby, która była w nie wpatrzona. Potłuczone odbicie miało znaczyć choroby ciała i duszy. A jako że starożytni Rzymianie twierdzili, że życie regeneruje się w ciągu 7 lat – tyle czasu trzeba pocierpieć.
  • Wręczanie pustego portfela. Podobno taki portfel się nie zapełni, a żeby do tego nie dopuścić, wystarczy wsadzić doń symboliczną kwotę, nawet 1 eurocent. Szczęście przynosi też wczesnowiosenny spacer z portfelem w kieszeni – jeśli pierwszym ptakiem, jakiego usłyszymy, będzie kukułka, wówczas przez cały rok będą się nas trzymać pieniądze.

I jeszcze kilka rad, które pomogą uniknąć nieszczęścia…

  • Nie kładź kapelusza lub szalika na łóżku!
  • Nie hoduj w domu ptaka!
  • Nie zbieraj pawich piór!
  • Nie kupuj nikomu parzystej liczby kwiatów (w szczególności chryzantem, które kojarzą się z pogrzebem)!
  • Nie dawaj nikomu broszek, chusteczek do nosa i ostrych przedmiotów (przynoszą smutek i straty)!
  • Nie wracaj z pogrzebu tą samą drogą, którą przywieziono trumnę (aby zmylić zmarłego i zapobiec powrotowi jego duszy na ziemię)!

Zaciekawiliśmy Was? Na pewno tak!  

Czytajcie nas!, Na pewno będzie więcej 😉

żródło: https://lente-magazyn.com/o-wloskich-przesadach/